WIATR NA PLAŻY
Wiatr na plażę wpadł za nami
i rozpycha się łokciami!
Tu się wciska, tam się pcha,
woła: - Ja tu siądę! JA!
Już go pełno dookoła,
tu coś gwiżdze, tam coś woła,
dzieciom piłkę zabrał tam.
- Patrzcie! - pisnął - w piłkę gram!
Wstążkę porwał i nie zwrócił,
gdzieś za wydmą ją porzucił,
kapelusze strąca z głów -
no, po prostu szkoda słów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz